Bohaterka słynnej opery „Carmen” jest Cyganką. Pragną jej
wszyscy, bo jest piękna i namiętna. Nie potrafi być wierna swojemu kochankowi,
więc ten w szale miłości i gniewu przebija ją sztyletem.Tak, w uproszczeniu i
pewnej metaforze, można podsumować
romskie uczucia. Za chwilę złapiecie się z niedowierzania za głowę. Czytając
nasz tekst o związkach w społeczności cygańskiej pamiętajcie jednak, że w ogóle
tej kultury nie rozumiecie. I nie nam ją oceniać.
Za sprawą filmu Joanny Kos – Krauze i Krzysztofa Krauze powraca właśnie dyskusja o życiu i integracji mniejszości romskiej. Bohaterką ich opowieści jest Papusza, a właściwie Bronisława Wajs, jedna z niewielu piśmiennych na początku dwudziestego wieku Cyganek, która, odkryta przez poetów Jerzego Ficowskiego i Juliana Tuwima, stała się pierwszą cygańską pisarką. Angelika Kuźniak w swojej biograficznej książce o Papuszy opowiada nie tylko o wykluczeniu z taboru, które ją za to spotkało, ale opisuje również skomplikowane relacje i hierarchię, które panują w damsko-męskim świecie tych niezwykłych nomadów.
Papusza wyszła za swojego pierwszego męża „nie znając żadnyj
miłości”*. Była nastolatką. Po hucznym weselu na którym kobiety i mężczyźni
bawią się osobno, przyszła rzeczywistość, którą trudno byłoby niejednej
kobiecie zaakceptować. Wg Cyganów, Bóg stworzył mężczyzn w niedzielę; nie
powinni więc oni pracować. To żony dbają o domowe finanse wróżąc, kradnąc,
żebrząc i imając się wszelkich prac, które pozwolą wyżywić rodzinę. Papusza
była w tym świetna, ale mąż od niej odszedł. Bez rozwodu, formalności, czy
tłumaczenia. Mężczyzna może to zrobić.
Tak Papusza mówi o swoim drugim mężu, Dyźku:
„Dyśko pierwszą żonę wygnał
do jej rodziców, mnie wywiózł do hotelu, za dwa miesięcy z góry zapłacił i tam
żylimy. Nic go nie kochałam, czułam do niego wstręt.”
Bił ją na trzeźwo i po
pijanemu. Codziennie i od święta. Czasem lekko, czasem do nieprzytomności.
Kiedy, schorowany, nie mógł już chodzić, Papusza wynosiła go z domu na plecach,
żeby mógł pooddychać świeżym powietrzem. Mówiła potem, że go polubiła.
Papusza Wajs
Czy Cygan wyznaje miłość?
Jasne. Na początku kwieciście prawi komplementy i, oszalały z namiętności, zabiega
o swoją wybrankę. Potem mu przechodzi.
*Fragmenty pochodzą z książki "Papusza" Angeliki Kuźniak, Wydawnictwo Czarne, 2013.
0 komentarze:
Prześlij komentarz