niedziela, 12 stycznia 2014

I wanna do bed things with you!

Dlaczego łóżko jest najlepsze? Bo służy do najprzyjemniejszych życiowych aktywności i nie ma co gadać. Gdzieś słyszałam, że trzeba oddzielać sferę odpoczynku i przyjemności od pracy, ale po co?




Przepis na mega niedzielę? Przynieś rano do łóżka komputer, książki, jedzenie, kawę, telefon, papiery, długopisy (tak, trzeba było dzisiaj pracować) wszystko w zasadzie przynieś, na co masz ochotę. Spędź przyjemny dzień w pozycji półleżącej, a gdy się sciemni, wyrzuć je na podłogę i zaproś do środka człowieka. Proste. 

Nie łudź się, że piękna biała pościel z nonszalancko rozłożoną zastawą śniadaniową zda egzamin. Jeśli spędzasz dzień w łóżku, ubrudzisz ją pierwszym lepszym tostem z dżemem. My postawiliśmy na brązowe, satynowe poszewki i czerwone prześcieradło. Seksowne jak cholera!

A jak przejdzie chuć czy siły do pracy, zawsze można się zdrzemnąć. Sounds perfect to me.



3 komentarze:

  1. Zdecydowanie jestem zwolenniczką takiego łączenia przyjemnego z pożytecznym!

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak ! łóżko jako miejsce idealne do robienia dosłownie... wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń