wtorek, 3 września 2013

Bohemian love

Bohaterka słynnej opery „Carmen” jest Cyganką. Pragną jej wszyscy, bo jest piękna i namiętna. Nie potrafi być wierna swojemu kochankowi, więc ten w szale miłości i gniewu przebija ją sztyletem.Tak, w uproszczeniu i pewnej metaforze,  można podsumować romskie uczucia. Za chwilę złapiecie się z niedowierzania za głowę. Czytając nasz tekst o związkach w społeczności cygańskiej pamiętajcie jednak, że w ogóle tej kultury nie rozumiecie. I nie nam ją oceniać.






Za sprawą filmu Joanny Kos – Krauze i Krzysztofa Krauze powraca właśnie dyskusja  o życiu i integracji mniejszości romskiej. Bohaterką ich opowieści jest Papusza, a właściwie Bronisława Wajs, jedna z niewielu piśmiennych na początku dwudziestego wieku Cyganek, która, odkryta przez poetów Jerzego Ficowskiego i Juliana Tuwima, stała się pierwszą cygańską pisarką. Angelika Kuźniak w swojej biograficznej książce o Papuszy opowiada nie tylko o wykluczeniu z taboru, które ją za to spotkało, ale opisuje również skomplikowane relacje i hierarchię, które panują w damsko-męskim świecie tych niezwykłych nomadów. 



Papusza wyszła za swojego pierwszego męża „nie znając żadnyj miłości”*. Była nastolatką. Po hucznym weselu na którym kobiety i mężczyźni bawią się osobno, przyszła rzeczywistość, którą trudno byłoby niejednej kobiecie zaakceptować. Wg Cyganów, Bóg stworzył mężczyzn w niedzielę; nie powinni więc oni pracować. To żony dbają o domowe finanse wróżąc, kradnąc, żebrząc i imając się wszelkich prac, które pozwolą wyżywić rodzinę. Papusza była w tym świetna, ale mąż od niej odszedł. Bez rozwodu, formalności, czy tłumaczenia. Mężczyzna może to zrobić.



Tak Papusza mówi o swoim drugim mężu, Dyźku:
Dyśko pierwszą żonę wygnał do jej rodziców, mnie wywiózł do hotelu, za dwa miesięcy z góry zapłacił i tam żylimy. Nic go nie kochałam, czułam do niego wstręt.”

Bił ją na trzeźwo i po pijanemu. Codziennie i od święta. Czasem lekko, czasem do nieprzytomności. Kiedy, schorowany, nie mógł już chodzić, Papusza wynosiła go z domu na plecach, żeby mógł pooddychać świeżym powietrzem. Mówiła potem, że go polubiła. 

                                                                              Papusza Wajs

Czy Cygan wyznaje miłość? Jasne. Na początku kwieciście prawi komplementy i, oszalały z namiętności, zabiega o swoją wybrankę. Potem mu przechodzi. 


*Fragmenty pochodzą z książki "Papusza" Angeliki Kuźniak, Wydawnictwo Czarne, 2013.

0 komentarze:

Prześlij komentarz